Przejdź do głównej zawartości
Było
"Było".

Nic mnie tak nie denerwuje jak ten komentarz. Wrzucasz jakąś klasykę sprzed lat, istny brylant wśród memów czy past, perłę wyłowioną z morza gówna, czekasz na komentarze i co?

"Było"
"Było."
"Bylo"
"Byo xD"
"Było 78 tygodni temu, ktoś wrzucił to na 4chana/wykop/kwejka"
"Było, widziałem, używaj lupki!"
"Było, ile razy będziecie to jeszcze wrzucać?!"

Tak, wspaniale! Nie masz życia, cały dzień serfujesz po gównostronkach rozsianych gdzieś po internecie, znasz każdy mem najpóźniej godzinę po tym jak powstał, rozpoznajesz wszystkie obrazki powstałe w ciągu ostatnich 15 lat, to czemu by nie machnąć na szybko komentarza "było", pochwalić się swoim internetowym obyciem, wiedzą i pamięcią?

Żadne "było". "Było" - to było ci się po mydełko nie schylać, to koledzy spod prysznica nie zgotowaliby ci analnego inferno.
"Było" - to twoim rodzicom było się zabezpieczać, to bylibyśmy teraz wolni od twoich pseudointelektualnych wysrywów.
"Było", to było sobie może znaleźć jakąś pracę, hobby, zacząć jakieś życie towarzyskie, dać odpocząć internetowi i zacząć żyć jak człowiek, a nie jak cierpiący na światłowstręt, introwertyczny karaluch.

To że ty ogarniasz internety od ośrodków badawczych na biegunie południowym po namioty Inuitów, nie znaczy że każdy ma obowiązek być wielkim mędrcem sieci, pielgrzymem przemierzającym codziennie  kwejka, jbzd, jeja, memowiska-sriska, demotywatory-srory, vichany, 4chany, karachany-kurwany, mistrzów-sriszców, fanpejdże facebookowych śmiesznych gównostronek i wszystko co się da.
Ty chłoniesz te obrazki jak jakiś jamochłon, od czasu do czasu otwierając tylko swój wyziew, by wydać z niego dźwięk: "było". Ludzie niebędący umysłowymi rozwielitkami przeglądają internet z głową i z umiarem. Oni mają internet. Ty internetu nie masz, to internet ma ciebie.
 
A jak już przyjdzie czas żegnać ci się z tym światem, to niech rodzina na twoim nagrobku takie epitafium napisze.
"Tu leży Anon. Był".



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

2k7 żyjesz w Kanadzie jesteś typem osoby, która bez problemu podchodzi do nieznajomego i rozpoczyna rozmowę bardzo dynamiczny i społeczny ludzie przeważnie bardzo cie lubią przed tobą pierwszy rok w tzw high school nadchodzi lato i niespodziewanie nagle zmieniasz szkołę z powodu przeprowadzki z jakiegoś powodu nagle stałeś się dosyć nieśmiały nowa szkoła jest prywatna, więc jest dosyć mała i wszyscy się znają spędzasz dzień w szkole jedząc coś samemu na przerwie drugi dzień błąkasz się bez celu nadal z nikim nie rozmawiasz śliczna dziewczyna którą wczoraj zauważyłeś idzie w twoim kierunku jest bardzo popularna w szkole no spoko anonek bez nerwów, poradzisz sobie przecież "hej, jesteś tu nowy?" "ta" przestajesz się stresować, bo widać że jest spoko laska wybacz, nie pamiętam twojego imienia "David, a ty?" ”Julia” ”miło mi cię poznać” ”mi też” poznajecie się i zaczynacie rozmawiać o poprzedniej szkole itd. kro