Przejdź do głównej zawartości
Kultura antyczna
Mój trzyletni synek dostał starożytne, rzymskie imię- Genitaliusz. Moja córka, która jest w drodze dostanie imię pochodzące ze starożytnej Grecji- Kurtyzana. Śmieję się z poczuciem wyższości z tych nowoczesnych, celebryckich Brajanow, Kewinów itp. Piękne inspiracje można czerpać z tradycji i antyku. My tak zrobiliśmy z moją żoną - Isaurą. Żywo interesujemy się kulturą antyczną i nawet listę zakupów do Biedronki piszemy starogreką. I dla wyjaśnienia- jesteśmy z małżonką na najwyższym poziomie intelektualnym i każdym innym. Zaliczamy się do lokalnej śmietanki. Moja małżonka ukończyła zaocznie elitarny kierunek turystyka i hotelarstwo i jest urzędniczką na najwyższym stanowisku w gminie, wydającą koncesje i pozwolenia. Bez jej pieczątki nie można rozgarnąć kretówki na własnym podwórzu. Ja jestem z wykrztałcenia i zawodu dyrektorem w spółdzielniach mieszkaniowych. Przyjaźnimy się tylko z elitą, miłośnikami kultury wiktoriańskiej- panią doktór z ośrodka zdrowia i jej małżonkiem panem Mecenasem z sądu, którzy często nas odwiedzają z parą uroczych synów- Kłentinem i Łinstonem. Tylko na marginesie zaznaczę, że także finansowo radzimy sobie znakomicie. Niedawno ukończyliśmy budowę ekskluzywnej posiadłości z pustaka pianowego ocieplonego styropianem. Wejścia do naszej przestronnej willi strzegą dwa gipsowe lwy naturalnych rozmiarów. Efektowne drapieżniki opierają się na dwóch kolumnach w stylu polskiego dworku. Nasza posiadłość jest eklektycznym projektem łączącym elementy jońskie ze stylem polskiego dworku i stylową wieżyczką z kogucikiem na dachu. Małżonka była uprzejma pofatygować się osobiście do Stalowej Woli, aby zainspirować się dworkiem największego polskiego komponisty Chopina.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

2k7 żyjesz w Kanadzie jesteś typem osoby, która bez problemu podchodzi do nieznajomego i rozpoczyna rozmowę bardzo dynamiczny i społeczny ludzie przeważnie bardzo cie lubią przed tobą pierwszy rok w tzw high school nadchodzi lato i niespodziewanie nagle zmieniasz szkołę z powodu przeprowadzki z jakiegoś powodu nagle stałeś się dosyć nieśmiały nowa szkoła jest prywatna, więc jest dosyć mała i wszyscy się znają spędzasz dzień w szkole jedząc coś samemu na przerwie drugi dzień błąkasz się bez celu nadal z nikim nie rozmawiasz śliczna dziewczyna którą wczoraj zauważyłeś idzie w twoim kierunku jest bardzo popularna w szkole no spoko anonek bez nerwów, poradzisz sobie przecież "hej, jesteś tu nowy?" "ta" przestajesz się stresować, bo widać że jest spoko laska wybacz, nie pamiętam twojego imienia "David, a ty?" ”Julia” ”miło mi cię poznać” ”mi też” poznajecie się i zaczynacie rozmawiać o poprzedniej szkole itd. kro...
Było "Było". Nic mnie tak nie denerwuje jak ten komentarz. Wrzucasz jakąś klasykę sprzed lat, istny brylant wśród memów czy past, perłę wyłowioną z morza gówna, czekasz na komentarze i co? "Było" "Było." "Bylo" "Byo xD" "Było 78 tygodni temu, ktoś wrzucił to na 4chana/wykop/kwejka" "Było, widziałem, używaj lupki!" "Było, ile razy będziecie to jeszcze wrzucać?!" Tak, wspaniale! Nie masz życia, cały dzień serfujesz po gównostronkach rozsianych gdzieś po internecie, znasz każdy mem najpóźniej godzinę po tym jak powstał, rozpoznajesz wszystkie obrazki powstałe w ciągu ostatnich 15 lat, to czemu by nie machnąć na szybko komentarza "było", pochwalić się swoim internetowym obyciem, wiedzą i pamięcią? Żadne "było". "Było" - to było ci się po mydełko nie schylać, to koledzy spod prysznica nie zgotowaliby ci analnego inferno. "Było" - to twoim rodzicom było się zabezpiecza...
 Moja pamięć tak daleko nie sięga. Dlaczego? Grupa ta jest w istocie starsza niż Wszechświat. Jeśli człowiek jest w Grupie, to znaczy, że był w niej również jako mała cząstka egzystencji jeszcze przed swoimi narodzinami (ba! przed "narodzinami" Ziemi). Grupa jest ponad czasem i przestrzenią. Stanowi alternatywny i wyższy wymiar tzw. "rzeczywistości". Adrian z kolei udaje tylko zwykłego śmiertelnika, naprawdę jest jednak istotą pochodzącą z 'zewnątrz' Wszechświata, czyli miejsca, gdzie "zaczęła" się Grupa. I nawet "zaczęła" jest tu czysto dla uproszczenia, jako że mózg tak prymitywnej istoty jaką jest człowiek (homo homo sapiens) nie jest w stanie ogarnąć bytu tak złożonego. Grupa nie ma bowiem początku ani końca. Jest poza takimi aspektami jak czas, jak to z resztą już zostało przeze mnie wspomniane. Nie da się wyjść z Grupy. Wewnętrzna część każdego człowieka (można ją porównać do "duszy" ale to nie do końca...